Mam świetną rodzinkę ale czasem są z nich trolle dużo gorsze ode mnie. Postanowiłam poświęcić im jakiś wpis (no wiecie: święta -czas rodzinny, czas kiedy próbujesz ich nie zabić, czas kiedy trzeba być dla wszystkich miłym...)

1# MAMA

-Hej mamo –rozsiadłam się na kanapie obok mojej rodzicielki. –Wiesz, że Sasetka powiedziała, że mamy okropne kontakty?
-Co? O czym ty mówisz dziecko? –mamcia podniosła głowę znad gazety.
-No bo jej pokazałam nasze dzisiejsze smsy, te co pisałyśmy jak z zakupami wracałam.
-Ja nie rozumiem co w nich było złego…
-No właśnie ja też… Zobaczmy...
No więc stało się. Ponownie wolna. TAK! Mogę chodzić na dupy i nie golić nóg do końca zimy <tyle wygrać>. A jak to wygląda na serio? Hmmm… powiedzmy, że czuję się tak słabo, że nawet komiksów nie chce mi się czytać (!!!!). A mój każdy dzień zaczyna się w ten sposób:

Po czym przez zupełny przypadek natrafiam na serduszko, które kiedyś On zrobił dla mnie w pracy:
Obsługiwane przez usługę Blogger.