Wspomnienia z gimnazjum - Moja Największa Trauma Życia.

/
0 Comments

MNTŻ - nowy blok tematyczny

Mam 19 lat. Nie za dużo -wiem. Ale mogę popatrzeć na swoje życie i z pełnym przekonaniem stwierdzić, które jego okresy były tragiczne a które dobre. Minęło już ładnych parę lat od TEGO strasznego czasu. Wtedy moja samoocena skurczyła się do wielkości mrówki. Jedno słowo a ja dostaję gęsiej skórki: GIMNAZJUM.

Sytuacja wyglądała następująco:
W piątej klasie szkoły podstawowej nie miałam na świadectwie "paska". Sprawiło to, że nie dostałam się do dobrej placówki i musiałam iść do "rejonowego". Pech chciał, że do tego gimnazjum szedł cały "element" z Rataj.
Nie miałam modnych ubrań odsłaniających pół brzucha.
Nie malowałam się.
Nie piłam alkoholu.
Nie paliłam.
Nie klęłam.
Nie chodziłam na solarium.
Dużo czytałam.
I najważniejsze: uczyłam się bardzo pilnie.
To zwiastowało kłopoty.

Mogłabym pisać tu wiele okropnych historii. (Np. Jeden chłopak pluł na mnie i uczył innych jak mają to robić żeby nauczyciel nie widział. Pewnego razu zapluł mi kartkę na pracy klasowej. Pisałam piórem, zaczęło się rozmazywać. Zapłakana poinformowałam o tym nauczycielkę. Zgadnijcie jak zareagowała. Wyrzuciła gościa z klasy? Dała mu uwagę? Nakrzyczała? PUDŁO. Powiedziała, że jak zdążę przepisać to może dać mi nową kartkę.) Wolę jednak przedstawić straszną głupotę pewnych osób. Pomysły na które wpadali niektórzy ludzie są tak zabawne, że czasem jak komuś opowiadam to nie chce mi wierzyć, że to jest true story. Poznałam z tuzin "legalnych blondynek" i na nich się skupię (żeby nie być gołosłownym: na pytanie "co to jest Fara Poznańska?" odpowiadały: "dobra poznańska cukiernia"). Poza tym to nie ma być blog depresyjny, prawda?
Pozdrawiam wszystkich których duża ilość literek nie przestraszyła. Buziaki: BB.


Obczaj jeszcze to:

Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.